Ul.Gilewicza

Tutaj dzielimy się informacjami o naszych drogach.
Zamieszczamy zdjęcia z wykonanych inwestycji, dokumentacje, propozycje zmian, awarie, objazdy.
Wątki mają w temacie nazwę drogi/ulicy.

Re: Ul.Gilewicza

Postprzez Marcin Kotlarczuk » Pt lip 15, 2011 11:18 am

Jerzy Kopeć napisał(a):Interweniowałem dziś u Pana Starosty w sprawie podtopionego skrzyżowania Mazowieckiej i Gilewicza. Za odwodnienie skrzyżowania odpowiada zarządca drogi nadrzędnej, w tym przypadku Mazowieckiej. Zimą będzie tu bardzo niebezpieczna ślizgawka uniemożliwiająca bezpieczny wyjazd i wjazd w ul. Gen. Gilewicza. Otrzymałem zapewnienie, że zostanie wykonane odprowadzenie wody z rejonu skrzyżowania.


Pozwoliłem sobie również wysłać maila :-) w jedności siła :-)

Obrazek

Pozdrawiam
Marcin Kotlarczuk
 
Posty: 653
Dołączył(a): Pn paź 11, 2010 9:41 am
Imię: lol

Re: Ul.Gilewicza

Postprzez Łukasz Zemka » Pt lip 15, 2011 3:16 pm

marek zdunkiewicz napisał(a):Co do podtapiania - to jak tak dalej pójdzie to wszyscy będziemy pływać.
Służby gminne nic nie robią w tej kwestii, ale co robi spółka wodna? Po co została powołana?
Czy praca spółki wodnej sprowadza się do zbierania składek ?
Myślę,że najwyższa pora zająć się problemem wody w Opypach i to ostro.
Przyjdzie jesień -będziemy pływali. Są rowy. Dlaczego nikt ich nie konserwuje ?
Pozdrawiam M.Z


Panie Marku, SWO została powołana do konserwacji urządzeń melioracyjnych na działkach członków Spółki i tak to będzie działało. Jako że rowy melioracyjne działają na zasadzie naczyń połączonych, to pozytywne skutki powinny odczuć również osoby, które nie są członkami Spółki. Proszę także pamiętać, że rowy, które znajdują się działkach należących do Gminy (czyli drogach), to zakres prac Gminy i jako Spółka nie bardzo możemy się do nich dotykać. Domyślam się, że w takim razie Rada Sołecka będzie męczyła Gminę o udrożenienie rowów przydrożnych.

Co do samych działań Spółki- proszę mi wierzyć, że nie zajmujemy się tylko zbieraniem składek. Udało nam się uzyskać dotacje ze Starostwa oraz Województwa, których kwota wynosi praktycznie tyle samo, co zebrane składki.
Co do prac konserwacyjnych - w dniu dzisiejszym spotykamy się z członkinią Rady Sołeckiej Kad w sprawie wspólnej konserwacji rowu na granicy Opyp i Kad. W międzyczasie rozmawiałem z dwiema firmami - potencjalnymi wykonawcami prac, ale i tak musi być jeszcze przetarg. A sam przetarg możemy zrobić dopiero teraz, ponieważ dopiero ostatnio otrzymaliśmy informację o całkowitych kwotach dotacji.
Poza tym staramy się o połączenie rowu przy ul. Gilewicza, na odcinku Jabłoniowa-Agrestowa, z rowem w ul. Aroniowej (a następnie Jabłoniowej).
Przy okazji - zgłaszamy również awarie sieci drenarskiej do Starostwa, więc jeżeli ktoś wie coś na temat jakiś awarii, to prosimy o informację.

Poza tym, z tego co pamiętam, to Pan się ze spółki wypisał, więc nie bardzo rozumiem Pana troskę o działania SWO.
Łukasz Zemka
 
Posty: 519
Dołączył(a): Pn paź 11, 2010 8:58 am
Imię: Łukasz

Re: Ul.Gilewicza

Postprzez marek zdunkiewicz » Pt lip 15, 2011 3:31 pm

Dziękuję za odpowiedż.
Panie Łukaszu, ze spółki wodnej się wypisałem, gdyż tak jak większość, którzy się nie zapisali nie zgadzam się z jej statutem. Mam takie prawo.
Nie mniej jednak mam pełne prawo znać poczynania spółki, gdyż tak jak członkowie tak i ja wpłaciłem należną składkę.
Pozdrawiam
M.Z.
marek zdunkiewicz
 
Posty: 243
Dołączył(a): N paź 10, 2010 9:50 pm
Imię: marek

Re: Ul.Gilewicza

Postprzez Sołtys MWC » Pt lip 15, 2011 7:54 pm

Powiem krótko - po spotkaniu ze starostą w dniu 11 lipca złożyłam pismo w sprawie przepustu pod Mazowiecką, poinformowałam o tym p. Ulę Chrzanowską i p. Piotr Galińskiego. W czwartek usłyszałam, ze sprawa jest już w toku - dobrze, że lało - p. Ula zobaczyła czarno na białym jak jest (była w piątek)
Pozdrawiam
MWC
Avatar użytkownika
Sołtys MWC
 
Posty: 201
Dołączył(a): Pt maja 20, 2011 10:32 pm
Imię: Maja Winiarska-Czajkowska

Re: Ul.Gilewicza

Postprzez Sołtys MWC » Pt lip 15, 2011 7:54 pm

p. Marku - a co takiego jest w statucie co Panu nie odpowiada?
Pozdrawiam
MWC
Avatar użytkownika
Sołtys MWC
 
Posty: 201
Dołączył(a): Pt maja 20, 2011 10:32 pm
Imię: Maja Winiarska-Czajkowska

Re: Ul.Gilewicza

Postprzez Romuald Niedźwiedź » Pt lip 15, 2011 8:20 pm

*
Ostatnio edytowano Cz cze 08, 2017 9:03 pm przez Romuald Niedźwiedź, łącznie edytowano 1 raz
Romuald Niedźwiedź
 
Posty: 466
Dołączył(a): Wt lut 08, 2011 10:46 pm
Imię: Romuald

Re: Ul.Gilewicza

Postprzez Michał Sobolewski » Pt lip 15, 2011 11:08 pm

marek zdunkiewicz napisał(a):Co do podtapiania - to jak tak dalej pójdzie to wszyscy będziemy pływać.
Służby gminne nic nie robią w tej kwestii, ale co robi spółka wodna? Po co została powołana?
Czy praca spółki wodnej sprowadza się do zbierania składek ?
Myślę,że najwyższa pora zająć się problemem wody w Opypach i to ostro.
Przyjdzie jesień -będziemy pływali. Są rowy. Dlaczego nikt ich nie konserwuje ?
Pozdrawiam M.Z


Panie Marku,

w związku z tym że zadając w ten sposób pytania, postawił Pan w pewnym sensie zarzut SWO że nic nie robi tylko zbiera składki, jako przedstawiciel Zarządu poniżej w kilku zdaniach zmuszony jestem do sprostowania tej nieprawdziwej i niesprawiedliwej opinii, poprzez przedstawienie naszych dotychczasowych działań i ich efektów. Żałuję że nie skontaktował się Pan wcześniej z żadnym z członków zarządu w celu potwierdzenia Pańskiej tezy.
Jak Pan wie SWO została powołana do życia w połowie lutego. Od pierwszych dni funkcjonowania powołany Zarząd zajął się rejestracją spółki we wszystkich urzędach i instytucjach które tego wymagają (starostwo, GUS, Urząd Skarbowy, RZGW, bank). Jak się Pan doskonale orientuje cała procedura rejestracyjna musi przebiegać w ściśle określony sposób a czas pełnej rejestracji nie jest od nas uzależniony. Cała procedura zajęła nam ok. 1,5 miesiąca.
W trakcie trwania procesu rejestracji spółki podjęliśmy pierwsze kroki w celu gromadzenia funduszy. Pochodzą one z 2 źródeł: składki członkowskich i dotacji. O ile zebranie składek członkowskich nie wymaga od zarządu jakieś wytężonej pracy o tyle uzyskanie dotacji nie odbywa się na "ładne oczy". Efektem tych prac jest dysponowanie przez SWO budżetem na ten rok w kwocie prawie 22 tys. PLN. z czego prawie 10,5 tys. to składki członkowskie a pozostałe pochodzą z dotacji:
- 8 tys. ze starostwa powiatowego
- 3325 PLN z dotacji Wojewody. W dniu dzisiejszym Zarząd SWO podpisał stosowną umowę z Wojewodą. Już drugą bo są 2 transze i do tej pory nie było wiadomo jaką kwotę można dzielić.
Jako zarząd uważamy, że na początek działalności SWO jest to bardzo duża kwota. Jako zarząd (w szczególności Ł. Zemka) musieliśmy podjąć wiele działań w celu uzyskania dotacji wojewody, z tego względu że o dotacje mogły się starać tylko spółki wodne które prowadziły działalność w ubiegłym roku. Z zebranego doświadczenia mogę Pana zapewnić że problem biurokracji nie ominął tego wątku działań administracji państwowej.
Oprócz tego zarząd spółki prowadzi bieżącą pracę na którą się składają:
- bardzo czasochłonne przygotowanie odpowiednich map, które są niezbędne przy tej działalności
- interwencje w sprawach bieżących (np. przerwany przepust, opiniowanie projektów)
- interwencje na wniosek mieszkańców a zarazem członków spółki w sprawie awarii
- zgłaszanie do urzędów propozycji rozwiązań w przypadku remontów lub przebudowy dróg
- zbieranie ofert firm mogących wykonać konserwacje i odbudowy rowów
- stworzenie strony internetowej i aplikacji do łatwego i szybkiego kontaktu z członkami spółki
- prowadzenie bieżącej korespondencji z uzędami
Np. w dniu dzisiejszym odbyło się spotkanie z przedstawicielami rady sołeckiej z Kad podczas którego omówiliśmy możliwość współpracy w zakresie odbudowy rowu na granicy naszych wsi. Spotkanie to skutkuje konieczności przygotowania kolejnych pism oraz map a nad stworzeniem tego trzeba popracować.
Z dotychczasowej pracy uzbierał już się segregator pism i dokumentów.
Wiem, że wszyscy chcieliby już zobaczyć efekty naszych prac. My jako zarząd też czekamy na nie z utęsknieniem ale jako przedstawiciele członków SWO chcemy działać bez ponoszenia ryzyka i zobowiązań bez pokrycia. Jak już wspomniałem wyżej, w dniu dzisiejszym zamknęliśmy budżet na ten rok. Znając już ostateczną kwotę w przyszłym tygodniu rozpoczniemy przygotowania w celu wysłania ostatecznych zapytań do firm które będą mogły wykonać powierzone im prace.
Jak Pan więc widzi, nie tylko zebraliśmy składkę i nic nie robimy. Czy to jest dużo czy mało ocenią członkowie spółki na walnym zebraniu i udzielą lub nie absolutorium zarządowi.

Natomiast jesli chodzi o wysokość składki poruszonej przez MAX 1966:
1. wysokość składki była ustalona przez członków SWO zdecydowaną większością głosów
2. istnieje możliwość zwrócenia się do zarządu z podaniem o rozłożenie na raty lub w uzasadnionych przypadkach obniżenie składki
3. istnieje możliwość odpracowania ww. składki poprzez odpracowanie na rzecz spółki
z punktu 2 i 3 nikt do tej pory nie skorzystał (z tego co kojarzę Pan również, jeśli się mylę proszę mnie poprawić). Tak więc wysokość składki jako argument o nie przystąpieniu do SWO jakoś mnie nie przekonuje.
Michał Sobolewski
 
Posty: 42
Dołączył(a): Pt paź 22, 2010 1:29 pm
Imię: Michał

Re: Ul.Gilewicza

Postprzez marek zdunkiewicz » So lip 16, 2011 7:53 am

Panie Michale bardzo dziękuję za wyczerpującą wypowiedż.
I o to chodzi , aby informować mieszkańców co się dzieje.
Bardzo dużo osób wie,ze jest powołana spółka, ale nie wie kto w niej jest, co robi, do kogo się zwrócić z zapytaniem o członkostwo. Internet jak wiemy jest nie dla wszystkich, a wiele osób może by się przyłączyło, tylko nie wie jak to zrobić.
Pozdrawiam
M.Z.
marek zdunkiewicz
 
Posty: 243
Dołączył(a): N paź 10, 2010 9:50 pm
Imię: marek

Re: Ul.Gilewicza

Postprzez Marcin Kotlarczuk » Śr lip 20, 2011 2:29 am

Witam,
poprzez tą wypowiedź przeniosłem temat Gilewicza, rowów, itp. w to miejsce, ponieważ tutaj powinno się znajdować....


Marzena Grzegrzółka napisał(a):
ja sie zbytnio nie wychylam bo jeszcze nie mieszkam nie znam ulic tylko te które są w obrębie mojej budowy.I prosze mi powiedzieć na jakij wysokości są rowy na gilewicza chyba tylko tam gdzie sa ułożone płyty a co z pozostałą częścią ?? co będzie gdy podniesie się jeszcze ulice płytami to gdzie ta woda pojdzie jak nie
bedzie rowów??
Pozdrawiam
Marzena


Marzena Grzegrzółka napisał(a):
Panie Marcinie
jeszcze przed załozeniem spółki rozmawiałam z Pania sołtys i ta mówiła ze własnie trzebga zaczac od milanówka pierwsze słysze zeby była mowa o zaczęciu od mazowieckiej... nie słyszałam takiej wersji ale powiem tak nie jezdze od strony milanówka bo tam sie nie da przejechac w dniu wczorajszym mój tata jechał tam tą drogą i powiedział ze juz niegdy więcej.
Co do rowów to od ulicy mazowieckiej do daktylowej nie ma żadnego rowów i tu jest mój ból do tej pory moja działka stała samopasem cała woda spływała z ulic na nią teraz gdy podniosą jeszcze ulice i niezrobią rowu woda w dalszym ciągu bedzie na mojej działce!


Marzena Grzegrzółka napisał(a):
Panie Marcinie
dziękuje za współczucie i niestety wiem że ten problem jeszcze potrwa!!!
Co do rowów to odkąd mamy tą działke czyli od jakiegoś 98 roku nie widziałam tam nigdy rowów oczywiście chodzi mi o odcinek mazowiecka / daktylowa
W lutym byłam na spotkaniu u burmistrza który obiecał że na wiosne będą kopane rowy przydrożne na Gilewicza i wykładana droga płytami ja wiem że te płyty są potrzebne nam mieszkańcą ale obawiam sie o moją działkę że bedzie zalewana jeszcze bardziej niż do tej pory.W planie zagospodarowania przestrzennego jest coś takiego jak odprowadzanie wód opadowych oraz cieków wodnych gdzie Szanowni Państwo odprowadzają te wody przy takim terenie??Nie można podnosić ani obniżać terenu jak mam się ustrzec przed wodą z ulic??
Jeśli ktoś znałby jakieś rozwiązania to proszę się nimi ze Mną podzielić będe bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam
Marzena


Marzena Grzegrzółka napisał(a):
Również uważam że wykopanie rowu głebszego jest możliwe na Gilewicza szerokość pobocza przy całej Gilewicza wydaje mi sie taka sama a rowy gdzie niegdzie są.Na Polnej Róży wycieli drzewa to i na Gilewicza można.
Panie Łukaszu przydałoby się również pomysleć o odwodnieniu Daktylowej po tych deszczach woda spływa z Gilewicza.
Co do koncepcji odwodnienia Gilewicza to już taka była.I gmina przed położeniem płyt powinna ją wykonać.


Łukasz Zemka napisał(a):
Co do miejsca na Gilewicza - no nie jestem przekonany - muszę sprawdzić.
Pani Marzeno, odwodnienie Daktylowej można planować dopiero jak zostanie Gilewicza, bo chyba tylko tam byłaby możliwość odprowadzenia wody.
A koncepcji odwodnienia Gilewicza nie przypominam sobie, prawdę mówiąc. Zresztą nawet jeżeli, to koncepcja to tylko koncepcja - konieczny byłby jakiś projekt uwzględniający istniejące rzędne drogi, terenu obok oraz rowów dochodzących do Gilewicza.


Łukasz Zemka napisał(a):
Ogólnie chciałem powiedzieć, że faktycznie pod rów jest konieczna spora przestrzeń i nie jest tak, że można sobie wykopać rów o prawie pionowych skarpach tuż przy krawędzi jezdni, ponieważ Gmina odpowiada za bezpieczeństwo ruchu na naszych drogach. Natomiast jeżeli miejsce jest, to też kopanie bez projektu jest trochę bezsensowne, bo można więcej sobie zaszkodzić.
Przypuszczam, że jeśli chodzi o Polnej Róży, to ponieważ projekt jest gotowy, to Gmina wpadła na pomysł, żeby przed budową docelowej formy drogi, na niektórych odcinkach wykonać, zgodnie z projektem, rowy. Jeżeli tak, to chwała za to.
Natomiast jeszcze wracając do Gilewicza, to poprosiłem Panią Urszulę Chrzanowską o udostepnienie geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej dla prac związanych z ułożeniem płyt - jeżeli otrzymam, to postaramy się w ramach działalności SWO, przeanalizować ją i zaproponować jakąś koncepcję odwodnienia całej ulicy Gilewicza.


Pani Marzeno,
widziałem ostatnimi czasy bardzo dokładnie Pani działkę i problem z wodą. Jak już pisałem wcześniej, strasznie Wam współczuję. W związku z tym, iż między innymi przez Pani działkę jak również wokół niej przechodzi bardzo wiele drenów, które mają połączenie z rowami ( ujściami ), postaram się pomóc. Problemu stricte wlewania się wody z Gilewicza do Pani nie zauważyłem, być może dlatego, że sporo różnego towaru macie nawiezione :-) Problemem Waszym jak widziałem jest wielki "staw" pomiędzy Panią, Państwem Szajewskimi i Państwem
Urbańskimi. Nie wiem dokładnie, czym to jest spowodowane, przypuszczam z mojej lakonicznej wiedzy jak na razie, że tam kiedyś jak te działki były w rękach Pana Montoffa, to tam był tzw. poziom "0" - ( to oczywiście wszystko do sprawdzenia w dokumentacji z poziomicami i krzywymi terenu ). Wracając do drenów. Kiedyś pytała Pani, jak zrobić odwodnienia terenu i między innymi ja Pani wtedy odpisałem. Pytam z ciekawości, ponieważ mając tyle tego na swoim terenie , tak jak Wy macie ( jak widać na mapie ), to skakałbym z radości.
Rzeczywiście widziałem u Was między innymi nawiezionej pełno gliny ( ja na szczęście pozbyłem się tego w diabły i nawiozłem sobie ziemi m.in. od Pana Kopcia - dom Jego na przeciwko PTiFU i Starej Stacji Gazowej przy Mazowieckiej ), a wiadomo, że nie przepuszcza ona wody, tylko kumuluje i spływa po niej na zewnątrz wszystko ( stąd pewno pełno wody pośrodku waszych trzech posesji między innymi ). Wydaje mi się, że jakbyście podłączyli drenaż wokół domu do istniejącej infrastruktury i zrobili ogrodzenie lub minimum cokół ze słupkami, to problemu by żadnego już więcej z wodą nie było. ( z tego co wiem, to podczas budowy również powinno się mieć tymczasowe ogrodzenie. Jak ja kiedyś
budowałem, to mój wykonawca pokazał mi na to odpowiednie przepisy prawa budowlanego. Przestraszyłem się i ogrodziliśmy jak najszybciej. No chyba, że macie zrobiony i podłączony drenaż i problem leży w innym miejscu. W związku z tym, że posiadam mapy również z tego terenu, pozwoliłem sobie na zaznaczenie na niej kółkami wasze posesje na czerwono. Niebieskie kreski to dreny i rowy ze studniami. Po ostatnich
ulewach powchodziłem do nich i porobiłem pełno zdjęć. Na wszystkich, które teraz załączam tu na forum widać, że studnie są czyste, mają pełną drożność, ponieważ woda jest już pod rurami, więc to co miało spłynąć, już spłynęło, a to co jest na glinie zostanie w niej i skumuluje się wokół. Jakby Pani chciała kopię tej mapy, lub Ty Łukasz, to oczywiście dajcie znać. Może zanim Gmina ci dostarczy czy udostępni, będziecie już wiedzę w tej materii mieć wcześniej. No chyba, że Gmina dostarczy inne lub bardziej dokładne jeszcze, ale nie wydaje mi się...


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek



P.S.
Pani Marzeno, jeszcze Pani zdradzę, że w UM w Starostwie jest coś takiego jak wydział ochrony środowiska. Tam urzęduje między innymi Pani Pietraszek Irmina. Może warto zwrócić się z zapytaniem o jakąś doraźną pomoc w sprawie dodatkowych rowów i odwodnienia. Kiedyś w lutym na spotkaniu jak formowała się Spółka Wodna, to zarówno Pan Burmistrz, Starosta i inni członkowie
komisji, która przybyła do Opyp mówili i bardzo to podkreślali, że swoją wodę należy trzymać i zagospodarowywać na swoim terenie, aby nie zalewać przyległych posesji, ponieważ to niezgodne z prawem.To może Pani teraz to odwróci i powie, że Pani tak właśnie robi ale z Drogi
( Gminnej ) woda wlewa się na moją działkę i ją zalewa.

Pozdrawiam
Marcin Kotlarczuk
 
Posty: 653
Dołączył(a): Pn paź 11, 2010 9:41 am
Imię: lol

Re: Ul.Gilewicza

Postprzez Marcin Kotlarczuk » Śr lip 20, 2011 3:14 am

...może w tym załączniku będzie lepiej widać...

Pozdrawiam
Marcin Kotlarczuk
 
Posty: 653
Dołączył(a): Pn paź 11, 2010 9:41 am
Imię: lol

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Drogi, ulice, ścieżki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości