Minąły kolejne dni, a odpowiedzi od Pani Sołys nie mamy. W związku z tym i dodatkowo z sytuacją dró przebiegających przez Nasza Wieś, pozwoliłem sobie na napisanie kolejnego maila do Pani Sołtys, o czym informuję równiez na Naszym Forum...
Data:10 listopada 2010 0:35
Do:
opypy1@o2.pl Witam,
Szanowna Pani, przesyłam do Pani ponownie prośbę o umożliwienie Nam mieszkańcom umieszczenie w gablotach zamykanych na klucz ogłoszeń dotyczących FORUM NASZEJ WSI
http://WWW.OPYPY.WAW.PL.
Być może nie dostała Pani poprzedniego mojego maila lub z innych względów odpowiedź Pani do Nas - mieszkańców Wsi Opypy, której jest Pani do 2011 roku jeszcze SOŁTYSEM i przedstawicielem - nie dotarła, w związku z powyższym wnoszę o poniższe.
Pani adres mailowy jest ogólnodostępny zarówno na stronie Naszej Gminy
http://www.grodzisk.pl , jak również na tablicach we Wsi Opypy. Rozumiem, że każdy może do Pani napisać lub zwróćić się z prośbą o wyjaśnienie pewnych spraw, czy niejasności.
Do dnia dzisiejszego nie dostałem od Pani żadnej odpowiedzi na wiele pytań, które właśnie poprzez ten kanał elektroniczny, pozwoliłem sobie zadać. Jeżeli nie dostała Pani moich maili, chętnie ponownie je wyślę. Proszę dać znać.
Brak komunikacji, odpowiedzi, czy dobrej woli, niestety prowadzi tylko w jedną stronę. Chciałbym jednak poruszyc kolejną sprawę:
W związku z tym, że przez padający od tygodnia deszcz, drogi przebiegające przez naszą Wieś nie nadają się do użytkowania, a przejechanie Ulicą Polnej Róży, Polnych Kwiatów czy również Gilewicza ( tam, gdzie nie ma płyt ) jest
praktycznie niemożliwe, zadaję Pani pytanie. Czy jako nasz Przedstawiciel i osoba odpowiedzialna za zgłaszanie takich spraw do odpowiednich służb miejskich odpowiedzialnych za drogi ( Pan Krzysztof Olkowski zajmuje Samodzielne Stanowisko ds. Zarządzania Drogami Gminnymi. Odpowiada On za bieżące utrzymanie nawierzchni dróg gminnych oraz wydaje zezwolenia na czasowe zajęcie pasa drogowego Pracuje w Budynku ZGM ul. Sportowa 29 pokój nr 19 tel. 022 755 20 06 e-mail:
krzysztof.olkowski@grodzisk.pl ) , zgłosiła Pani ten problem jako PILNY i NIECIERPIĄCY ZWŁOKI ?
Jaką odpowiedź i od kogo Pani uzyskała, Kiedy My, jako mieszkańcy możemy liczyć na normalne, godne życie i bezpieczne wyjazdy i powroty do naszych domów, nie narażając często drogich samochódów na uszkodzenia, naprawy i inne niespodzianki?
Jeżeli nie widziała Pani ostatnio Ulicy Polnej Róży, poniżej linki i informacja ode mnie...
W dniu wczorajszym "Gmina" prowadziła prace na łączniku Gilewicza i Polnej Róży. Jak mniemam, wynik tej pracy to jakiś żart i Farsa. Wynik prac może Pani obejrzeć pod dwoma linkami, które również w tym mailu Pani przesyłam.
http://picasaweb.google.com/eur1mtkhttp://www.youtube.com/watch?v=CrZCyFsjr4UBłoto jak było, tak jest, przejechać ledwo na pierwszym biegu mozna, a o przejściu na piechotę, w ogóle nie ma co marzyć, gdyż wczorajsza próba, którą w godzinach wieczornych podjąłem, zakończyła się zniszczonymi butami, ubłoconymi spodniami i błotem z wodą od kostek do kolan. Większość mieszkańców Naszej Wsi mieszka przy drogach niewyasfaltowanych, zaniedbanych, zapomnianych niemalże. Idzie zima, a jednak dojśc do sklepów do Ul. Mazowieckiej trzeba.
Nie mamy żadnej informacji od Pani na te, jak też inne pytania i prośby...
Na ogólnodostępnym forum Opyp, do którego dostała Pani cyt. "SPECJALNE ZAPROSZENIE" jest niesamowita ilość informacji i pytań również do Pani. Niesty brak dialogu nie prowadzi do dobrych relacji z Nami - Mieszkańcami. Mamy w sumie "Paprociową Polanę", może zorganizuje Pani jednak tam spotkanie? Czekając na odpowiedzi na te, jak i starsze, zadane wcześniej pytania;
Pozostaję z poważaniem
Marcin Kotlarczuk